3 najlepsze książki Roberta A. Heinleina

Rozmawiamy dzisiaj o Robert A. Heinlein, ostatni przedstawiciel wielkich klasycznych autorów gatunku fantastyka naukowa. W swojej karierze literackiej w tym gatunku CiFi, któremu poświęcił się z pasją, dla mnie podkreśla chęć analizy politycznej, socjologicznej, a nawet antropologicznej. Heinlein zamienia swoje powieści w lekturę dychotomiczną, która może dać zabawne wrażenie, prezentując jednocześnie analityczną perspektywę na wiele różnych aspektów, które dotyczą człowieka w każdym aspekcie.

Czasami znajdujemy Heinleina w zgodzie z Orwell i jego najbardziej intensywną polityczną science fiction, uzupełnioną dystopijnym pojęciem innych wielkich, takich jak Huxley o Bradbury. A jednocześnie zawsze odkrywamy ciekawą żywą, dynamiczną fabułę, z postaciami antologicznymi występującymi w kilku powieściach, jak np. Lazarus Long, lub z doskonale utkanymi opowieściami o inwazjach cywilizacji pozaziemskich, czy też inspirowanymi operami kosmicznymi, zawsze z przytłaczające podstawy astronomiczne, choć prezentowane z tą zdolnością informacyjną, która jednocześnie bawi i kultywuje.

Jeśli w wielu jego książkach znajdziemy także przegląd ogólnej ideologii, wyobraźni ludowej, a nawet moralności w nowych środowiskach społecznych, znajdziemy autora, który potrafił wzbudzać kontrowersje i tworzyć ruchy kontrkulturowe w poszukiwaniu nowych. Synteza społeczna, która na przykładzie skrajności i całkowicie antagonistycznej ułatwia otwarcie wszelkich założeń.

Ostatecznie, przeczytaj Roberta A. Heinleina, z ponad 30 opublikowanymi książkami, jest zaproszeniem do twórczej i intelektualnej przyjemności w naukowej scenografii, której dokumentalna baza z pewnością kończy się drukiem zaskakującego realizmu, który przekształca science fiction w literaturę opartą na naukowych założeniach. Dzięki tej marce o świetnej jakości fabuły i dokumentalnej solidności Heinlein zdobył wiele wspaniałych nagród tego gatunku.

3 najlepsze polecane książki Roberta A. Heinleina

Księżyc jest okrutnym kochankiem

Muszę przyznać, że nie wiem, czy to najlepsza powieść Heinleina, ale wybieram ją, bo uważam, że w naszych czasach jest najwłaściwsza.

Łączność, Internet Rzeczy wskazują na formę interakcji między ludźmi a wszelkiego rodzaju urządzeniami i robotami. Ale problem ma również swoje ryzyko, widoczne w pierwszej kolejności przez cyberataki, które wykorzystują tę łączność, aby dotrzeć do dowolnego urządzenia.

Heinlein wymyślił tę historię w 1966 roku i opowiada nam o skolonizowanym księżycu, w którym autorytaryzm z pewnością nigdy nie wyobrażał sobie podboju nowej przestrzeni poza Ziemią. Mannie mieszka na Księżycu i jest zdeterminowany, aby uwolnić Wyoming Knott.

Do tego posłuży mu Mike, podłączony do sieci komputer, który dzięki sztucznej inteligencji graniczącej z ludzką intuicją będzie w stanie zaburzyć ustalony porządek na Księżycu. To, czy Księżyc uwolni się od opresyjnego ziemskiego rządu, będzie zależeć od Manniego...

Obcy w obcej krainie

Powieść w pełnym tego słowa znaczeniu, otwierająca nas na najbardziej krytyczną propozycję dotyczącą cywilizacji ludzkiej. Postać Michaela, hybryda człowieka i istoty pozaziemskiej (przynajmniej pomiędzy jego fizycznymi dysproporcjami a jego edukacją w rękach Marsjan) jest postacią bardzo transcendentalną, która służy sprawie przyjęcia perspektywy na nasze zwyczaje, nasze wady, naszą moralność, nasze sprzeczności i wszystko to, co czyni nas ludźmi słabymi istotami, których słabość wykorzystują prawa, instytucje i państwa. Kiedy Michael przybywa na Ziemię, konflikt się kończy.

Ponieważ Michael nauczył się wykorzystywać cały ten potencjał, który ludzie zakopali przez długi czas. A kiedy Michael odkryje wrogość, która się budzi, z pomocą swojego wybawcy Jubala Harshawa, ujawni cały ten potencjał, którego żaden inny człowiek nigdy nie mógłby rozwinąć.

Obcy w obcej krainie

Oddziały kosmiczne

Powiedzenie, że to opera kosmiczna może zabrzmieć uwłaczająco, bo ta powieść jest znacznie pełniejsza. Ale zawsze można to nazwać w tym sensie, gdy odkrywamy międzygwiezdne przygody.

Bo koniec tej powieści, której akcja toczy się w XXIII wieku, to walka w kosmosie, gdzie Johnnie Rico musi udowodnić swoją wartość jako pilot piechoty mobilnej.

Z wojskowymi wspomnieniami ćwiczeń autora do czasu, gdy choroba nie pozwoliła mu przedłużyć kariery, ta historia układa się w bardzo żywą i dynamiczną fabułę, poruszającą powracający wątek konfliktu, jaki może nas czekać z cywilizacjami z innych planet.

Jako istotne dane należy zauważyć, że nie wszystko dzieje się w USA, miasto Buenos Aires staje się pierwszym celem statków pozaziemskich… i że jego film wygląda jak jajko do kasztana.

Oddziały kosmiczne
5 / 5 - (10 głosów)

1 komentarz do „3 najlepsze książki Roberta A. Heinleina”

Zostaw komentarz

Ta strona używa Akismet do redukcji spamu. Dowiedz się, jak przetwarzane są dane komentarza.